Jutro jadę na 3 dniowe wakacje . Spędzę je nad morzem razem z moją wspaniałą rodziną.Z tego powodu następny post będzie najwcześniej w sobotę.Wiem miałam pisać częściej ale jak na razie od pierwszego lipca nie było mnie w domu i właściwie moje wakacje polegają na zwiedzaniu krajów i różnych miejscowości.Jak wrócę zrobię posta o wakacjach na 2000 % I spróbuję zrobić jakieś zdjęcia. (Zrobię ) Podczas tych wakacji stwierdziłam że pomału nie radzę sobie z rzeczami które dzieją się w moim życiu.Przez jakieś parę miesięcy myślałam o osobie która była na prawdę ważna i chyba wciąż jest...Po czym okazała się trochę nie warta tego co dla niej robiłam. Ale stwierdziłam że mam gdzieś osoby które tylko zatruwają moje życie. Poradzę sobie bez takich. Mam przynajmniej taką nadzieję. Dobra bo popadnę w paranoje ;P Muszę się cieszyć ponieważ mam pełno pomysłów na zdjęcia i pełno zdjęć z tych wakacji. Jejciu...nie umiem się już doczekać aż je dodam i wgl jakoś tak pałam energią ;D Pałam ? Jest takie słowo wgl ? Nieważne. ;D To by było chyba na tyle dodam jakieś parę zdjęć z tych paru miesięcy ,które robiłam na snapie. I lecę się pakować.
Miłych ,wesołych i bezpiecznych wakacji !!!
